Polski sektor bankowy przez lata opierał oferowane umowy o zmienną stopę procentową, wyliczaną na bazie referencyjnego wskaźnika WIBOR. Ta praktyka wprawdzie przechodzi transformację i do 2025 r. WIBOR ma zostać zastąpiony przez nowy indeks WIRON, to nadal funkcjonujący wskaźnik WIBOR wprowadził sporo chaosu w kredytowy krajobraz. Zauważmy, że obecny indeks ma duże znaczenie w kwestii wyliczania oprocentowania rat kredytowych i wyraźnie przekłada się na ich wysokość. Czy z takim indeksem jak WIBOR zmagają się także mieszkańcy innych krajów, czy jest on jednak zarezerwowany dla polskiego systemu bankowego?
WIBOR, czyli Warsaw Interbank Offer Rate, jest stopą procentową, po jakiej rzekomo banki udzielają sobie wzajemnie pożyczek. Sama nazwa sugeruje, że funkcjonowanie tego indeksu ogranicza się w zasadzie do polskiego rynku kredytowego. W innych krajach strefy euro oprocentowanie kredytów wynika z wysokości stóp procentowych, które określane są przez Europejski Bank Centralny. Poza tym na oprocentowanie w krajach europejskich jest też wyliczane na bazie lokalnych indeksów referencyjnych, które można uznać za odpowiedniki polskiego WIBORu.
Jedną z wad stosowanego w Polsce indeksu jest to, że jest on podatny na trudne do przewidzenia zmiany kursu wskaźnika WIBOR. W rezultacie staje się on głównym powodem bardzo dużych wzrostów rat kredytów opartych o zmienne oprocentowanie. Nie bez powodu coraz częściej banki pozywane są za stosowanie nieuczciwego przelicznika.
Jak prezentuje się oprocentowanie kredytów hipotecznych w krajach Unii Europejskiej?
Przyglądając się sposobom oprocentowania kredytów mieszkaniowych w innych krajach europejskich wniosek, jaki się nasuwa jest dość przykry. Kredyty hipoteczne w Polsce są jednymi z najdroższych. Porównując rynek kredytowy francuski i polski to w ostatnich miesiącach 2022 r. oprocentowanie kredytu mieszkaniowego we Francji wynosiło niewiele ponad 1,5%, natomiast w Polsce ok. 9%. W Niemczech natomiast w tym samym czasie oprocentowanie oscylowało w granicach 3%. Porównując kraje o podobnym potencjale gospodarczym, Polska także nie wypada najlepiej. Oprocentowanie kredytów mieszkaniowych na Słowacji, nadal w tym samym czasie, wynosiło zaledwie 2,87%, w Czechach 6,12%, a na walczących z wyższą inflacją niż Polska Węgrzech 8,8%.
Skąd biorą się te różnice w oprocentowaniu kredytów hipotecznych? Zauważmy, że stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego są wyższe nie tylko od tych publikowanych przez Europejski Bank Centralny, ale także od tych, które stosowane są w krajach spoza strefy Euro. Kolejnym powodem, który decyduje o tak wysokich stopach w Polsce jest to, że kredyty o stałym oprocentowaniu stanowią bardzo niewielki odsetek kredytów udzielonych globalnie. W Polsce w zdecydowanej przewadze kredyty udzielane są w oparciu o zmienne oprocentowanie, a np. na Węgrzech takowe stanowią zaledwie 0,6% rynku kredytowego na rok 2022 r.
Kto zarabia na indeksie referencyjnym WIBOR?
Wysokość oprocentowania kredytów udzielonych w PLN zależna jest m.in. od indeksu WIBOR. Dość często padają więc pytania dotyczące tego, czy ktoś na tym wskaźniku zarabia, czy nie stanowi on czasem dodatkowego przychodu dla banków?
Narracja sektora bankowego od lat była w zasadzie niezmienna i zwracano w niej uwagę na to, że jedynym źródłem przychodu banków jest stosowana marża. Natomiast WIBOR nie zwiększa dochodów banku, a jedynie pozwala odzyskać koszty poniesione przez bank na pozyskanie środków do wypłacenia kredytu. To stanowisko jest już od dłuższego czasu co najmniej mocno podważane, a w zasadzie dyskredytowane. A to dlatego, że koszty pozyskania środków służących do wypłacenia kredytu są w zasadzie zerowe. Co by oznaczało, że WIBOR stanowi dla banków dodatkowy zysk.
Niedozwolone zapisy w umowach złotowych – dotyczą WIBORu
Kredyty złotowe dzielą ten sam los, co kredyty frankowe – zawierają klauzule abuzywne, które nie powinny obowiązywać konsumenta. Dla banku korzyść finansową powinna stanowić wyłącznie marża, natomiast te czerpią również zysk ze stosowania indeksu WIBOR. Co więcej, zauważa się, że sposób ustanowienia WIBOR w Polsce nie stoi w zgodzie z rozporządzeniem BMR (Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady UE) 2016/1011 z 8 czerwca 2016 r. dotyczącego indeksów stosowanych jako wskaźników referencyjnych.
Sami prawnicy zauważają, że bank można pozwać na podstawie art. 388 kodeksu cywilnego, który dotyczy wyzysku. Wskazują oni na to, że jedna ze stron umowy czerpie korzyści materialne w wyniku braku odpowiedniego rozeznania drugiej strony. W rezultacie takich praktyk bank otrzymuje wynagrodzenie, z którego kredytobiorca nie zdawał sobie sprawy.
Wysokość rat kredytowo-odsetkowych w Polsce nadal jest bardzo wysoka. Wprawdzie RPP od miesięcy nie podwyższa stóp procentowych, to jednak stoimy w kwestii tych wysokości w impasie. Nadal pozostając krajem, w którym udziela się jednych z najdroższych kredytów w Europie.